wtorek, 28 lutego 2012

szczęście na zastępstwo, życie na full niczego

i tak się poukładało wszystko, że nawet ten pieprzony śnieg nie jest w stanie zepsuć mi humoru ...

ależ się cieszę ze zbliżającego się rozczarowania - serio, cieszę się bo lubię te rozczarowania już - może dlatego, że przestały mnie zaskakiwać? ...



znamy się ... znaczy kojarzymy od dłuższego czasu ... nie widzieliśmy się tak intencjonalnie nigdy. dużo wspólnych znajomych, kilka razy mijaliśmy się gdzieś i tu i tam....

ja w jej oczach - podrywacz i debil ... 
ona w moich oczach - ładna laska w klimacie fashion & luxury 

pomysł - cześć, cześć gdzieś na jednym z serwisów społecznościowych 
kawa? kawa. okej. okej.

przyjechałem. spotkaliśmy się w centrum handlowym ... podeszła zaczęliśmy rozmawiać ... 

dojechaliśmy do knajpki, usiedliśmy i ... 

czas popłynął. okazało się że dziewczyna ma coś do powiedzenia. że z klimatem fashion związana jest rzeczywiście, ale to jedynie pasja - ambicje są dużo wyższe niż zakładałem. 

pięknie się śmieje. inna jest. fajna.

napisała do mnie gdy już ją odwiozłem. napisała następnego dnia ... i jeszcze na kolejny raz się umówiła... 

spotkamy się niedługo - pewnie jeszcze w tym tygodniu. pójdziemy do kina, zjemy coś ... pośmiejemy się ... i później nic z tego nie będzie. Pewnie, że nie. 

Scenariusz ten sam co zawsze ... ona się pięknie śmieje - mi zaczyna się to podobać. Spotykamy się ponownie. Potem raz jeszcze. Nagle dochodzi do mnie, że to suche i nic nie czuję ... więc ucinam ... 
lub zaczyna mi się podobać ... a ona dochodzi do wniosku, że jednak to nie to ... 

to u mnie standard ... 

ta jest fajna. fajnie się rozczaruję ... daję sobie dwa tygodnie ... i zostaną mi znowu szczęścia na zastępstwo ...


pijana brunetka siedząca na podłodze i śmiejąca się do mnie - ładna i nie głupia, ale obojętna mi zupełnie ... tańcząca do muzyki, która aktualnie wypełnia salon... patrząca na mnie czarnymi oczami - na mnie siedzącego na czarnej skórzanej kanapie, na mnie dopalającego papierosa ... 

siadająca mi na kolanach, ona drapiąca mnie po karku i śmiejąca się, szalona piękna Basia Kasia jakaś tam ... nieistotne ... niech idzie już bo chcę spokojnie poleżeć ... 

w weekend nie wychodzę 


w weekend polują wszystkie Asie Anie Karoliny popijają drinki i palą moje papierosy. uśmiechają się do mnie i lubią gdy mówię że nie chce mi się gadać. tańczą, ja patrzę - chcą do domu jechać do mnie, a ja nieprzytomny nawet jak się zgodzę to nie będę pamiętał dlaczego ... obudzę się rano ... nic się nie wydarzyło między nami. Ja umarłem pijany. Ona. Ja. Ona. Zrobię jej kawy ... ona z poczucia obowiązku zrobi mi laskę i zamówi sobie taksi ... gdzieś później dwa tygodnie trzy może spotkamy się w klubie - cześć - cześć ... namierzy mnie znowu jeśli nic innego jej się nie napatoczy ... 

a ja zastępstwem szczęścia jestem dla innych, tak jak inni zastępstwem szczęścia są dla mnie ... gdzieś tam po drodze szukając kobiety dla której żyć warto, z którą dzieci mieć będę i którą z przyjemnością przytulę kładąc się do łóżka - gdzieś w drodze jestem ... a może trochę na przełaj idę ... upierdolę się błotem jak to bywa jak się na przełaj idzie, byleby tylko ta jedyna nie przestraszyła się obrazu jaki zobaczy ... bo nie chciałbym stracić szansy ... 

zastępstwa szczęścia drogie zabawki moje, gadżety, samochody kolejne, wycieczki ...
zastępstwa szczęścia dla nich dla tej i tamtej moje gadżety, samochody, wycieczki, kutas 

zastępstwa rzeczywistości z rzeczywistością nie mające nic wspólnego, świat wykreowany na oczekiwaniach - cisza i spokój vs. kicz i kłamstwo w blasku reflektorów ...

życie na full 

full niczego. 

ej ... a może ona ta ona ta mnie nie rozczaruje tym razem ... ale by było ...

18 komentarzy:

  1. A może spróbuj zmienić coś w tym scenariusz? W końcu kto, jak nie Ty, ma decydować jak się potoczy Twoje życie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Tobie zawsze jest tyle pozytywnej siły, może to od czekolady, a może dlatego, że wiesz jak całować się z czekoladą w ustach ;) :P

      Usuń
    2. http://www.youtube.com/watch?v=8LeQN249Jqw&feature=related

      pozytywna siła :)

      Usuń
  2. Ty jesteś prawie tak pokręcony jak M., z tym, że M. chyba jednak bardziej :) Jeszcze nie wiem, nie czytałam całego bloga.
    chyba się skuszę i przeczytam, bo piszesz jak on i tęsknisz jak on.

    i mam nadzieję, że z tą dziewczyną się uda, że zagra w Tobie coś. I w niej :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj tutaj nie wiem kto to M. ale brzmi tak doniośle, że możesz mnie tak tytułować, albo nie wiem rozwiń temat - a nadzieja zawsze umiera ostatnia - siedzę na koniu!

      Usuń
    2. ;) Tylko jednego tytułuję M.
      to nie doniosłe, to zwykłe takie... fascynacja i zakochanie, bez szans i bez przyszłości. Ale liczy się tylko tu i teraz :P

      to trzymaj się w tym siodle :)

      Usuń
    3. pffff... ;)))) ależ !

      Usuń
    4. od "Mój Ty szowinisto weź mnie romantycznie klepnij w pupkę?" ...
      zależy czyś brzydka :P czy nie ;)

      Usuń
    5. pytanie cokolwiek nie na miejscu. Oczywiście, że NIE :P eM od imienia ;P

      Usuń
  3. Mam nadzieję, że Cię nie rozczaruje. I że Ty też jej nie rozczarujesz. Odrzuć na jeden wieczór malkontenta i wyjmij z kieszeni bukiet polnych kwiatów. (no dobra, może być z kwiaciarni) Może to matka Twoich dzieci? Zbierz się i bądź dobrym mężczyzną! Pojedź tramwajem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyna bez matury ... polne kwiaty w kieszeni ;) oh ah ... ;) mam w kieszeni jedynie nowe gumki unimila bo zajarałem się reklamą którą można zobaczyć na billboardach w warszawie ;) - bez szału ;)
      Tramwajem nie jadę - ani taksówką nie jadę. bo wtedy będę pił i może się nie zorientuję o co come on ;)

      Usuń
  4. ...nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dobrze Cię rozumiem...

    OdpowiedzUsuń
  5. ...Moje życie również kręci się w koło przeróżnych kobiet. Zmieniają się tylko imiona i wygląd, a mi zawsze coś nie pasuje, a jak już się do którejś przekonuję...okazuje się, że już jest za późno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmieniają się też zapachy ... chociaż i te czasem jak imiona się powtarzają. a u mnie to nie tak, że nie pasuje ... pasuje - tylko szybko dochodzę do wniosku, że jeśli ona zniknie ... to będzie mi z tego powodu bardzo wszystko jedno

      Usuń
  6. oraz ja lubię te rozczarowania - nie marudzę. siedzę uśmiechnięty jak zawsze... zrobiłem sobie owocową herbatę choć w lodówce mam żubrówkę ... to się nazywa okres przekwitania chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. z jednej strony to ci współczuję - szukasz biedaku i znależć nie możesz. ale różnisz się od innych tym,że własnie szukasz i wiesz czego chcesz, nie zadowalasz się kimś niedoskonałym dla ciebie. najgorsze jest mieć poczucie beznadziei w sobie,że wybrać nie możesz, że jesteś niefajny i musisz brać co ci życie daje.. Więc ciesz się sobą, życiem, poczuciem pewności.ą jestem pewna że prędzej czy później znajdziesz swoja miłośc! i tego ci życze!

    OdpowiedzUsuń
  8. Aleś Ty popieprzony ! :D

    OdpowiedzUsuń