wróciłem tu.
nie wiem czemu. nie mam lajka. nie mam siły nie mam głowy do tego co robić dalej.
chciałbym powiedzieć Wam historię, ale sam jej nie znam.
poznałem kogoś.
spróbowałem.
nie umiem.
miłości nie ma - jest tylko życie - takie o, po prostu.
Życie to nie pornos, że można pieprzyć i pieprzyć i pieprzyć, a na koniec jeszcze zabiera się za powtórkę.
Trzeba złapać oddech. Napić się wody. Odpocząć.
Poleżeć chwilę ... kurwa jakże piękne są teraz Seszele... cudowny piasek tak gorąco...
pamiętasz mnie jeszcze?
Pamiętam, czekałam :)
OdpowiedzUsuńCzyli autor żyje...ino trochę potargany wewnętrznie ;)
OdpowiedzUsuńooo ... wrócił skrzywiony romantyk ;p
OdpowiedzUsuńNie było mnie tu trochę i jeszcze trochę i widzę, że bez większych zmian tylko z małą przerwą ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż zatem poproszę o jakieś konkrety...tyle Cię nie było ale z Twojego postu niewiele wynika.
OdpowiedzUsuńO tak, złapanie oddechu to podstawowa sprawa
OdpowiedzUsuńRomantyku-szowinisto napisałbyś coś...nie powinieneś zostawiać tych wszystkiich kobiet czekających na Twój ruch:D Apeluję do Ciebie!
OdpowiedzUsuńhehehe czekamy :)
OdpowiedzUsuńDoskonałość, to mityczna cecha herosów, my jesteśmy tylko zbiorem rożnych cech, często sprzecznych i trudnych, które pociągają za sobą pewne wybory jak i obraną drogę...
OdpowiedzUsuń