środa, 23 listopada 2011

sztuczne cycki, zgrabne nogi, zawodna pamięć i gastro-faza

Lubię to, że gdy całkiem anonimowo dzielę się mini częścią mojego życia tutaj - dochodzi do interakcji ..., że ktoś chociaż próbuje mnie rozumieć ...

taki Fetysz np. aż gościa czytać zacząłem chociaż ja chyba blogów nie lubię, ale on rzeczywiście ma tak w głowie nasrane, że chyba jest moim bratem z innej matki i pewnie byśmy się dogadali przy alko narzekając na ludzką głupotę, brak zrozumienia i dobrego smaku ....

i tak idę sobie na blog czekolady potem, patrzę a tam szanowna autorka umieściła mnie na liście blogów czytanych męskich - cholera, miło mi się zrobiło - czytam Cię tam czytam tylko moimi męsko - durno - szowinistycznymi komentarzami nie chcę śmiecić ...

i tak wracam dziś tutaj z kolejną fazą swoją ... myślami niepokładanymi niczym książki na parapecie i brudnymi niczym buty po powrocie z klubu ....


zjadłbym ... coś


Ma ona ta lat 31. Czyli, że niby poukładana już, ach i nie jest Polką .... Odnosząc się do poprzedniej notki - uciąłem kontakty z tamtymi kobietami. Nie miałem siły na wspólne wyjścia. Odechciało mi się. Doszło już do tego, że mimo, że z jedną z nich sex był naprawdę świetny, to po prostu nawet odechciało mi się jej bzykać... więc irytowała mnie sama świadomość, że istnieje ...

Wracając ... ona nowa, poznałem ją teraz - lat 31. Ja mam 180 cm wzrostu. Ona 183. Ja nie chodzę w szpilkach - ona jak najbardziej chodzi, kocha je uwielbia, kolekcjonuje .... Ona jest sobie no cholera sorry wiem, że miało tak nie być, ale modelka mi się trafiła znowu tym razem emerytowana...

Postanowiłem być kulturalny. Teatr, kino, pokaz mody, koncert, kolacja, drink w fajnym miejscu ....
Tak! Spotkałem się z nią już pięć razy. To cud. Do wczoraj nic się nie zadziało ... rozmawialiśmy - lubię jej ostry żart. Ma fajne poczucie humoru ... Do tego jest piękna. Wiem, że ma sztuczne cycki, że ma zrobione usta i nos, ale cieszy mnie to, że korzystam z angielskiego bo dziewczyna nie mówi po Polsku więc to też fajne ...

No więc wczoraj siedząc w Panoramie na drinku ... nie mogłem przestać patrzeć na te jędrne piersi ... zostaliśmy w hotelu ... sex z modelką bywa słaby, bo zazwyczaj piękna kobieta myśli, że wystarczy się wypiąć i być i że to już nagroda dla faceta i extra ... nie jest tak drogie panie ...

Ona mnie zaskoczyła ... była aktywna i pomysłowa ..., a gdy później postanowiłem położyć się w wannie, a ona dołączyła do mnie i zajęła się mną stwierdziłem, że życie jest piękne ... siedziałem dalej w tej wannie i piłem danielsa ...

dziś napisała do mnie już trzy razy ... ja nie odpisałem ... nie chce mi się ... napisała żebyśmy spędzili razem weekend ... nie chce mi się ....

ale wiem czemu ...


w międzyczasie odezwałem się znowu do tej, która znika zawsze ... myślę żeby na potrzeby tego bloga nadać jej jakiś nick ... może Magda ... ;) niech będzie ... więc ta, która od zawsze mi się podoba i która znikała zawsze gdy było pięknie to od dziś Magda ...

napisałem i zadzwoniłem ... nie odpisała i nie odebrała ...

wczoraj napisała do mnie ..., i wow tym razem mnie ostrzegła ... muszę zniknąć teraz - tak napisała ...
fuck ... oczywiście miałem plany mieliśmy iść w parę miejsc razem ... cóż odpisałem ... Magda rozumiem, gdy będziesz gotowa napisz - jeśli czegoś będziesz potrzebowała daj znać - ja poczekam ...
czyli pokazałem, że jestem pizdą i można mnie poniżać ... i że jestem słaby ...

odpisała że bardzo mnie lubi ... a ja cholera jestem chyba od zawsze w niej zakochany ... szukam sobie alternatywy poznaję inne kobiety, ale żadna nie dorasta jej do pięt ... i trwa to chyba od 2007 roku ...

wreszcie mam kogo winić za moje wszystkie nieudane znajomości ...

nie wiem co zrobić - serio nie wiem co mam do cholery teraz ze sobą zrobić



nie wiem co robić ... czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego muszę mieć tak spieprzone życie ...
gdy wszystko dookoła jest piękne ... ja nie wiem jak żyć ... serio nie wiem co zrobić ...

najbardziej chciałbym o niej zapomnieć ... a nie mogę ....

6 komentarzy:

  1. Hmmm... zaiste świetna intuicja. W obliczu frustracji związanej z tym, że obiekt na który NAPRAWDĘ mamy ochotę ucieka jak ten zając do swojej norki, szukamy sobie obiektu NA NIBY... tacy pokręceni jesteśmy, czy nazywamy się Aurora czy Szowinista Romantyk.

    Jeśli jesteś głodny idź do kuchni i... nie, nie wyciągaj z lodówki jakiegoś gotowca. Tylko zacznij gotować. Serio. Gotowanie a później jedzenie delektowanie się jedzeniem stymuluje prawie tak nieźle jak seks.

    Jeśli psychoterapia made by Aurora zawiedzie, napisz, polecę coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm tak czytam i czytam i jakbym czytala swoje zycie sprzed kilku lat (ale oczywiscie w wersji zenskiej hehe)...i powiem Ci, ze mialam dokladnie tak samo...identycznie...zakochalam sie w tym z ktorym mialam czysto fizyczna umowe...a potrm czas elcial szybko...dzialo sie dzialo...i nagle - nie wiadomo skad - pojawil sie Ten Jedyny...i wcale zycie nie robi sie szare, codzienne...robi sie piekne, ekscytujace...jest wiecej pozadania...a jak mozna spelniac swoje fantazje z kims kogo sie kocha - na to brakuej mi slow...

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój romantyzm to raczej znajduje się między nogami, a nie palcami... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm ... spieprzone życie, tak tak ... i coś byś zjadł ...

    http://www.tvn24.pl/-1,1711799,0,1,dzieci-i-dorosli-umieraja-w-zastraszajacym-tempie,wiadomosc.html

    http://www.youtube.com/watch?v=eTJVQKra7gA

    - możesz w inny sposób zaspokoić głód 'pokusy - przyjemności- Twojej' ... co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  5. http://pah.org.pl/nasze-dzialania/4/509/jutro_bedzie_lepiej_wchodzi_do_kin

    naprawdę polecam

    OdpowiedzUsuń
  6. "wreszcie mam kogo winić za moje wszystkie nieudane znajomości ..."

    ONA WINNA? A MOŻE KTOŚ INNY? :)

    http://www.eternal-harmony.net/tworzenie-rzeczywistosci/swiadomosc/prawa-przyciagania-uniwersalne-prawa-wszechswiata

    OdpowiedzUsuń