no i okazało się że moja nieświadoma ukochana, nie napisała do mnie bo zablokowała sobie telefon ... pięknie - bo umówiła się ze mną w środę na winko ... mam nadzieję, a właściwie przeczucie, że będzie jak zawsze - ja wpatrzony w nią jak w obrazek, a krótka rozmowa przerodzi się w 3 lub 4 godzinne spotkanie ....
napisała do mnie też koleżanka ... spytała o plany ...
że planowałem generalnie leżeć i robić nic to napisałem, że plan mam taki by iść z nią do kina dziś ... lubię ją - młoda jest jeszcze ma 24 lata, ale ma taką buzię, tak słodką i niewinną, że uwielbiam na nią patrzeć. Kiedyś nawet miałem ochotę by ją bzyknąć, ale z biegiem czasu mi przeszło - nie wiem dlaczego, skoro cały czas wygląda fajnie ....
ahhh a propos poniedziałków to taki obrazek dziś znalazłem
poszliśmy do kina ... film "drzewo życia" ciężki - dobry, serio dobry, ale ciężki z pewnością nie na randkę i nie z młodszą, ale warto go zobaczyć ...
hmm właśnie z nią to nie randka, poza tym czułem się dziwnie wiedząc, że wychodzę z inną kobietą niż ta która mnie interesuje ...
Choć na tej pupkę i piersi lubię popatrzeć - no i do tego te wielkie oczy i uśmiech aniołka - no po prostu przyjemność ... wymyśliłem sobie coś ... ;)
to na Was zwalę winę całą jak mi nie wyjdzie ;)
Wy mi podpowiedzcie, co musi zrobić facet, którego zauroczyła kobieta, która jest świeżo po bardzo długim związku, a tego faceta traktuje tylko i wyłącznie jak kolegę ... co mógłby zrobić, by zaczęła na niego patrzeć inaczej ... Wy kobiety zawsze wiecie - bo zawsze jest coś co by na Was podziałało ...
liczę na radę, bo właściwie sam nie mam pomysłu i czuję że będę w takim zamkniętym kole funkcjonował jeszcze jakiś czas .... soł ?
są rózne sposoby, ja mogę przytoczyc dwa:
OdpowiedzUsuń1) czas. - bo z czasem ona może poczuć więcej mięty, ale uwaga, jest haczyk - NIE musi. Tak więc czas jest sposobem wątpliwym.
2) czary -mary, uroki, zaklęcia. Jakieś tam hokus pokus, dwa skrzydełka motyle, kurza nóżka, sok z buraka, wszystko gotujemy w rondlu a miksturę podajemy rozcieńczoną w herbacie. Poczytać trzeba w encyklopediach różnych, albo udać się w Bieszczady , tam mnóstwo wiedźm ;P
osobiscie, to wybrałabym jednak opcje nr. 1 ;)
Jeśli jesteś zainteresowany tylko tą jedną, to dlaczego z drugą wychodzisz? Jesteś gotów, żeby się zaangażować w poważniejszy związek, czy nie? Nie rozumiem tego i nie chcę rozumieć.
OdpowiedzUsuńale źle mnie zrozumialas umowilem sie czysto po kolezensku
OdpowiedzUsuńNie inaczej właśnie inaczej bym nie mógł a mało
Tego nawet w ten sposób już czułem sie jakbym robił coś nie tak
Choć moja potencjalna nie myśli o mnie w kategoriach "facet"
Nie dziwne, że poczułeś, że "robisz coś nie tak"- umówiłeś się czysto po koleżeńsku, ale ona pewnie chciałaby to inaczej odbierać.
OdpowiedzUsuńjak dziecko ...jutro wieczorem w miłej knajpce na mokotowie napijemy się wina ... już się nie mogę doczekać ... hahaha ....
OdpowiedzUsuńmogłybyście mi coś podpowiedzieć, bo mam czuję power by działać ;)
chapeau bas - Malick...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=k1-TrAvp_xs&feature=related
OdpowiedzUsuńoooo .... hmmm.... bardzo ciekawy blog! Trochę taki mój w wersji męskiej, pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuń