poniedziałek, 4 lipca 2011

telefony i randki są takie banalne

Umawianie się, planowanie niesamowitych wieczorów - pełnych romantycznych spacerów i miłych słów .. słabe to, marność nad marnościami i wszystko marność ...

życie nie jest takie kolorowe - powiedziała mi dziś ... cóż nie jest odpowiedziałem, bo nie ma być ...

wyszedłem z domu koło 17'stej i wybrałem numer do niej
nie umawialiśmy się wcześniej ... po prostu zadzwoniłem, że będę niedługo w okolicy i czy ma ochotę zejść na chwilę - odpowiedziała, że chętnie - zaskoczony ale zadowolony byłem pod jej domem ...
zeszła na chwilę .... odstawiłem ją tuż przed północą ... nie wiem, jak to się dzieje, jak to możliwe, że znikają nam godziny, zaczęliśmy w miejscu pachnącym naleśnikami, byliśmy nad wisłą, a następnie w centrum ... rozmowy, smak herbaty, uśmiechy i różnice zadań ...

imponuje mi nie da się tego ukryć ... intelektualnie wyprzedza o lata świetlne wszelkie inne kręcące się w okół laski.

Porozmawialiśmy, potem rozmawialiśmy jeszcze przed autem, a potem jeszcze kolejne 40 min w samochodzie pod jej domem ...

ja wiem, że jej ciężko jest dwa miesiące po zakończeniu baaardzo długiego związku - ponad 8 lat trwał ... nie ma co się spieszyć, dziwić - nie ma co ...

chcę tylko by czuła, że jestem gdzieś obok cały czas i że może na mnie liczyć ... a nóż widelec - fuck znowu nie jestem bezinteresowny??? Że niby jestem przy niej by kiedyś z nią być? Może coś w tym jest - tylko generalnie to moim celem jest to by była szczęśliwa ... a wiem, że to szczęście mogłaby mieć przy mnie ;)

jak to jest? powinniśmy wiązać się ze starszymi od nas osobami? czy jest to pewna reguła, że posiadają większe życiowe doświadczenie i dzięki temu łatwiej nam się z nimi funkcjonuje? O ile starszy powinien być idealny facet? Czy od takie reguły są odstępstwa? ....

czy ktoś mi jest w stanie to powiedzieć ?

14 komentarzy:

  1. każdy pragnie,dąży do czegoś po własnej ,osobiście wykreowanej przez siebie ścieżce.W każdym aspekcie życia powinniśmy kierować się własnymi,osobistymi odczuciami i przekonaniami,abyśmy niczego nigdy nie żałowali...

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę,że związki międzyludzkie nie rządzą się żadnymi prawami. :) To jeden wielki zlepek odstępstw :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja także uważam, iż nie ma żadnych reguł dotyczących związków. Bo najważniejsze jest uczucie, to co czujemy do siebie nawzajem. Reszta-nieważna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. http://www.youtube.com/watch?v=j5iFxpkz40o

    OdpowiedzUsuń
  5. Czemu pytasz?

    OdpowiedzUsuń
  6. pytam bo tak jak Ty jestem anonimowy, pytam, bo szukam odpowiedzi, a może jedynie potwierdzeń ... Werter z dupy cholera, pytam gdy uważam, że warto

    OdpowiedzUsuń
  7. dobrze odpowiem Ci: ja mam regułę swoją, mogę mówic za tylko za siebie - NIGDY WIĘCEJ TAKIEGO ZWIĄZKU...NIEEEEEEEEEEEEE

    OdpowiedzUsuń
  8. ona tylko dla niego starszego ... on kwitł ona więdła lecz skrzydła miała dla MIŁOŚCI do Wszystkich...

    OdpowiedzUsuń
  9. widzisz ... wiek to nie reguła, tego zdania jestem ...

    OdpowiedzUsuń
  10. cieszę się...

    OdpowiedzUsuń
  11. chociaż zależy w jakim TY jesteś wieku ;)

    OdpowiedzUsuń